WAŻNA NOTKA
~*~W drodze do pracy kupuje kolejny test. W przerwie obiadowej idzie do łazienki. Niecierpliwi się. Jeśli się uda, to dzisiaj znów będzie musiała wskoczyć mu do łóżka. To może być już męczące. Nawet dla Harry’ego. Gdy mija określony czas patrzy na wynik. Zagryza wargę zrezygnowana. Nie dziwi się, że nie zachodzi jak dni płodne ma dopiero w sobotę i niedziele.
A jutro mają iść do ginekologa. Do końca dnia myśli tylko o tym.
Wraca nieprzytomny. Uda, że się źle czuje i nie pójdą. Doskonały pomysł. Lub... Wie! Holly przywiezie im Christiana. Będą musieli się nim zając.
Wieczorem Harry zabiera ją do restauracji. To mały, przytulny, ładnie urządzony lokal. Ciche dźwięki spokojnej muzyki rozchodzą się po Sali. Goście rozmawiają między sobą, siedząc przy nie dużych, ale dobrze udekorowanych stołach. Jest spokojnie i przyjemnie. Siadają przy jednym z nich i składają zamówienie. Blondynka rozmawia z Harry’m, utrzymując kontakt wzrokowy. W zasadzie to jak ich można określić? Para? Raczej nie. Sam seks? Też nie, bo jedna ze stron wykorzystuje żeńskie narządy drugiej.
- Boisz się jutra?
- Tak - odpowiada prostując się jak struna. - Wiesz...moglibyśmy iść za tydzień? Proszę.
- Dlaczego? - marszczy brwi.
- Proszę.
- Powiedz dlaczego.
- Bo chcę za tydzień.
- A ja chcę jutro.
- Możesz poczekać prawda? – pyta z nadzieją.
- Jeśli podasz mi powód.
- Obiecałam Holly, że zajmę się Christianem. Nie zwłoczna sprawa.
- Świetnie - mruczy.
- Przepraszam. To ważne – dodaje i bierze łyk soku pomarańczowego, który postawił przed nią kelner. Uśmiecha się do niego lekko, a chłopak odchodzi.
Reszta kolacja przebiega w ciszy, może nie całkowitej. Wymieniają parę zdań, jednak każde z nich jest pochłonięte swoimi myślami. Wychodzą z restauracji około godziny 21. Leonie trzyma ramię Harry’ego, przytulając się gdy chłodny powiew wiatru powoduje dreszcze na jej ciele.
Mężczyzna otwiera jej drzwi od swojego drogiego maserati. Sportowe, szybkie auto robi wrażenie na ulicach Nowego Jorku. Gdyby chodź ktoś spróbował je zarysować, to Styles nie ręczy za siebie. Jest za bardzo do niego przywiązany i nic na to nie poradzi.
Dziewczyna lokuje się na siedzeniu, zapinając pas bezpieczeństwa. Stara się siedzieć grzecznie i niczego w tym atrakcyjnym samochodzie nie dotykać. Ruszają spod restauracji. Blondynka opiera głowę o szybę, przyglądając się nocy która zapada nad miastem. Teraz wszystko wygląda zupełnie inaczej. Uśmiecha się przejeżdżając palcem po szybie. Lampy migoczą oświetlając ulicę. Samochody co chwila się mijają. To wygląda jakby ludzie przechodzili obok siebie, bez słowa. Własna interpretacja.
- Więc przyszła środa. W poniedziałek muszę wyjechać i wrócę w środę rano. Umowie nas na popołudnie. - zachrypnięty głos przerywa ciszę.
- Dobrze - odpowiada cicho.
- Dobrze - mówi do siebie.
- Będę tęsknić - po trzech minutach odzywa się blondynka.
- Za czym?
- To ty wyjeżdżasz.
- Nie będziesz. Odpoczniesz sobie - zaciska palce na kierownicy.
- Co ma piernik do wiatraka? - powoli odkręca głowę w jego stronę.
Palcami przeczesuje włosy. - Za tobą. Będę. Tęsknić.
- Nie mów tak Leonie.
- Zatrzymaj się. O tu. – prosi pokazując na pobocze.
Gdy zdziwiony i zmieszany brunet robi to, dziewczyna włazi mu na kolana. Przykłada palce do jego skroni.
- Nie wiem co się tam dzieje i jakie wspomnienia głębią twoje serce – dotyka klatkami drugą ręką. – ale nie mogą zniweczyć moich starań.
- Czemu nie chcesz mi pomóc do cholery?
- Właśnie ci pomagam. Tylko ty nie pozwalasz do siebie dopuścić chociaż trochę ciepła.
- Właśnie o tym mówię. Nie pomagasz. Robisz wszystko żeby było mi ciężej.
- Bo nie chcesz się otworzyć. Masz blokadę umysłową - odpowiada opierając czoło o jego.
- Trzeźwo myślę - brunet zamyka oczy.
- To nie zmienia faktu, że masz blokadę spowodowaną wydarzeniem.
- Nie wpieraj mi że nikt ci nie powiedział skoro mówisz takie rzeczy.
- Jestem pedagogiem. Miałam zajęcia z psychologii. Też tak miałam po śmierci ojca. Którego zabił Niall. - kończę cicho.
-Wiem o tym co zrobił. Przykro mi że on zabił twoją mamę.
- Widzisz? Wiem jak czuje się osoba z przeszłością. Więc pozwól...Powoli do siebie dotrzeć - zsuwa palce ze skroni mężczyzny na jego policzek.- Czego Ty ode mnie oczekujesz? - teraz zielone tęczówki się w nią wpatrują.
- Tego że pozwolisz sobie pomóc Harry. - odpowiada utrzymując z nim kontakt wzrokowy. Stara się aby jej głos nie drżał. Boi się ze przekroczy granicę. Nie chciałaby tego.
- Więc czemu nie daje rady wytłumaczyć ci że tej pomocy nie potrzebuje..
- Okłamujesz sam siebie Hazz.
- Może, ale mi to odpowiada - całuje kącik jej ust i zostawia wargi przy tym miejscu.
Leonie siedzi bez ruchu. Zamyka oczy. Czemu nie może być tak zawsze? Nie zaprzestanie swoich prób.
- Co ty zrobisz jak cie chcica złapie gdy mnie nie będzie? - słyszy śmiech mężczyzny.
- Będę musiała wytrzymać - cieszy się ze wrócił mu humor. - Ale do poniedziałku mamy sporo czasu.
-w takim tempie nawet do domu nie wrócimy.. - prostuje się.
- Jedz - siada bokiem na jego kolanach nie ograniczając mu ruchów.
- Wierc się bardziej to kurwa na pewno pojadę - sadza ją zdecydowanie na jej fotelu.
Dziewczyna zaczyna się śmiać. Głośno i melodyjne.
- Fajnie że Cię to bawi. - sam poprawia się w swoim miejscu i odpala auto.
- Bardzo mnie to bawi
- Le uśmiecha się szeroko. Dojeżdżają do domu
Ciągnie go do swojej sypialni za rękę. Pod swoją sukienka blondynka ma bardzo...pociągającą bieliznę.
Mężczyzna przyciąga ją do siebie oplatając ją w talii i przywiera do szyi Leonie. Dziewczyna mruczy drapiąc jego kark. Jej mała dłoń wsuwa się pod jego czarną koszulkę.
Z kolei dłoń Hazzy ląduje na jej udzie zmierzając coraz wyżej. Zaczepia palcami o krawędź sukienki. Podsuwa materiał wyżej.
Majtki dziewczyny opadają aż do jej kostek. Swoją stopą brunet rozsuwa nogi Leonie a lewa dłoń odnajduje się między nimi dogadzając blondynce a już po chwili czuje ona palce chłopaka.
Zaskoczona wypuszcza z ust jęk. Przymyka oczy zaciskając palce na ramionach Harryego. Gdy on przyspiesza , ona głośniej krzyczy.
- Muzyka dla moich uszu.. - trzyma ją mocno w pasie.
- Harry... -Czuje dobrze znane ciepło.
- Tak mała.. Wiem..
Łapie jego dłoń i jeszcze mocniej dociska do swojej kobiecości. Zaraz dojdzie. Odchyla głowę do tylu. Harry uśmiecha się patrząc jak dziewczyna szczytuje. Leonie próbuje dojść do siebie. Oddycha spokojniej. O nie. Nie ma mowy. Będzie się o to dziecko dziś starał czy tego chce czy nie.
- Do twarzy ci z orgazmem.
- Jesteś okropny - pcha go na łóżko.
- Masz pazur jak chcesz - chłopak gwiżdże.
Siada na nim i całuje jego szyję. Podnosi rękę Harryego aby po chwili oblizac jego palce.
- Kurwa.. - ściąga jej sukienkę i rzuca dziewczynę na materac.
Leonie piszczy szybko oddychając. Rozpina pasek jego spodni.
- Za łatwo mnie przyciągasz.
- Cieszy mnie to. - odpowiada robiąc malinkę na jego szyi.
- Jesteś kurwa piękna - znowu zostawia miliony pocałunków na jej ciele.
Dziewczyna Rozpalona juz maksymalnie przesuwa paznokciami po jego torsie gdy pozbywa się koszulki. Schodzi niżej. Zahacza o bokserki a później je zsuwa. Dotyka twardej męskości. Najpierw ręką potem ustami. Jednak nie pozwala mu tak dojść. Nabija się na niego z głośnym jękiem.
Jemu nie trzeba dużo. Kończą po krótkiej chwili ciężko oddychając.
Leonie leży na jego klatce wyczerpana.
- Nieziemska dziewczyna..
- Zostań dziś ze mną..- prosi szeptem.
Przytula ją do siebie i spędza noc obok niej.
~~~~~~~~~~~~~~*~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
TERAZ PROSIMY O POMOC. CHCEMY NAPISAC KOLEJNE OPOWIADANIE, ALE BRAK POMYSŁU. MACIE JAKIEŚ WĄTKI, FABUŁY, POMYSŁY - NAPISZCIE
1 !
OdpowiedzUsuńSuper!!!! Ona musi zajść w ciąże czy tego chcesz czy nie!!
OdpowiedzUsuń____________
Nowe fanfiction..? Hm.... Może o... ja bym poczytała kolejne o Hazzie albo Zaynie o! Lub o Niallu! O chorej psychicznie dziewczynie którą pokocha Niall? Nie wiem... Pomyśl!
Jejku kiedy ona w końcu będzie w ciąży!?!?!?
OdpowiedzUsuńSuper <3 Super :* Super :P
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie...
http://hellobaby-onedirection-fanfiction.blogspot.com/
http://punk-onedirection-fanfiction.blogspot.com/
Zajebiste
OdpowiedzUsuńSuper
OdpowiedzUsuńcudowny rozdzial :)
OdpowiedzUsuńcos typu jej ostatni rok <3
OdpowiedzUsuń<3 bardzo fajny
OdpowiedzUsuńRozdział zaczepisty ona musi być w ciązy. A co do nowego bloga to fajnie by było jak by był o Zaynie a co do pomysłu to nie mam pojecia
OdpowiedzUsuńOmg
OdpowiedzUsuńCudowny jak zawsze..;** Ja mam taki pomysl, zeby stworzyc fanfiction o Harrym i np uuu..takie odmienne imie nie Summer lub jakies inne powtarzajace sie w kazdym blogu mkze Gabriela..? :) Ale ona nie byla by taka jak wszystkie inne bojace sie Harrego. Ona musi sie mu ostro stawiac nie patrzac na konsekwencje kozystac z zycia puki jest czas i oczuwiscue musi wygladac na niewinna ale w srodku tak naprawde jest przeciwienstwo aniolka..;) Taka mala sugesti..
OdpowiedzUsuńPs przepraszam jesli sa bledy..:) Pomusl dawalam tak na szybko..;D xD
Ja napisałam dluuuugą propozycję pod Prize :-)
OdpowiedzUsuńZrób podobny blog do sex house xd tylko żeby był harry haha
OdpowiedzUsuńOo super rozdział zgadzam się z tym komentarzem u góry ;) / kasia
OdpowiedzUsuńNiech ona zajdzie błagam:(
OdpowiedzUsuńlouistomlinson-bad.blogspot.com
Świetny. Może żeby ktoś ją obserwował ona o tym nie wie. Ona jest niewinną młodą nastolatką on już facetem po dwudziestce. Bedzie wysyłał jej jakies sms zostawiał wiadomości i pózniej ją zabierze
OdpowiedzUsuńcudo <3
OdpowiedzUsuńRozdział jest świetny! Chciałabym, żeby w końcu zaszła w ciążę xD Ale z drugiej strony nie... Chciałabym, żeby przyznała się, że nie jest w ciąży. Ciekawe jakby Harold zareagował. Np. Że test był zepsuty haha. CO. Nie. Czekam na nn ;*
OdpowiedzUsuń***********
Chciałabym przeczytać kryminał o Harry'm (i Louisie, ale Harry to 'gwiazda' XD) *-* Np. 1D to gang. Porywają dwie pewne dziewczyny (przyjaciółki; np. Renee Hallward i Noelle Laurentis) dla okupu (tylko na początku niech będą jakieś dziwne SMS'y, będą je obserwować itp.). Ojciec jednej z dziewczyn jest bardzo znany, ale nie tak bardzo bogaty. Chłopaki kontaktują się z nim i żądają pewnej kwoty. Jest ona zbyt duża, aby wypłacić im to odrazu. 1D grożą ojcu, że obydwie dziewczyny zabiją (może być też coś innego, wiadomo jakaś groźba xd), jeśli nie wpłaci im pieniędzy na czas). Zayn, Liam, Niall i Louis koniecznie chcą im coś zrobić (wiadomo o co chodzi), ale Harry je w jakiś sposób broni (bo podoba mu się Renee, bo 'stawia' im się i udaje, że wcale się nie boi) mimo to, że jest ze wszystkich chłopaków najbardziej agresywny, mściwy, łatwo go wytrącić z równowagi (jest liderem). Potrafi być miły i opiekuńczy (ale musi też zdarzyć się, że uderzy Renee i ona zacznie się go bać itp., ale nadal będzie ukrywać, że się boi). Później mówi, że jeśli będą się odpowiednio zachowywać nic im się nie stanie (czyli że nie będą próbowały uciekać itd.; są przetrzymywane w piwnicy, nie dostają za bardzo picia, jedzenia, później jednak chłopaki się litują i zabierają je do środka, do domu, ale nadal je pilnują, a i rozwiązują je xD). Hazz zaczyna martwić się o Renee, a z racji tego, że Louis jest jego najlepszym kumplem coś wyczuwa. Rozmawiają. Za jakiś czas okazuje się, że obydwoje się zakochali (ale
nie w tej samej)... A razem z Lou zakochał się np. Niall i będą się kłócić itd., ale w końcu 'wygra' Tommo XD Tylko wiadomo, że oni będą starsi niż dziewczyny, dajmy na to, że Niall, Zayn i Liam mają 24, Louis 25, a Harry 23. Dziewczyny po 19.
Ja widzę coś takiego. Ale to jest trochę nienormalne XD Bo ja ogólnie jestem dziwna i moje myśli też XD
Hejooo:) zajebisty blog. Masz dziwny styl pisania i tak ciężko mi się czytalo pierwsze rozdziały, że ojej ale później jak się przyzwyczailam to okazali się ze warto. Ciekawy pomysł. Czekam na kolejny:)
OdpowiedzUsuńA co to kolejnego bloga to nie wiem. Ja od dawna nie mam ciekawych pomysłów ale przeczytała bym coś o Zaynie i nie wiem jakieś cipuny?? Tak taka zwykla historia grzeczna i poukladana dziewczyna po raz wierszy zrywa się z lekcji, w kawiarni spotyka np Li i Lou oni z nią gadaja czestuja ziolem i takie tam. Gdyż ja juz lepiej poznają zaprowadzaja do swojego kumpla którym jest właśnie Zayn. Potem juz jakoś sama to rozkrecisz. Dobrze by byli gdyby Malik tylko sprzedawal a sam nie brał. Za przyjaźni się z ta dziewczyna i będzie się staral ja wyciągnąć z bagna w jakie ona brnie.
Mam nadzieje, ze się przydalam:)
zajebisty pomysł:)))
UsuńZostałaś nominowana do LBA. Szczegóły: http://oneorfive-lovestory.blogspot.com/2014/07/liebster-award-chyba-tak-to-sie-pisze-xd.html
OdpowiedzUsuńLove it! Genialny; ; ~)
OdpowiedzUsuńSuper! Mi spodobał się pomysł ze ślubuem z Zaynem i Niallem w roli głównej. To było pod Prize chyba.
OdpowiedzUsuńcudowny żwietny jejku a co to za opowiadanie ??????
OdpowiedzUsuńHej :D Zajebisty rozdział jak zwykle tak samo jak zwiastun <3 Zostałaś nominowana do Liebster Blog Award :) Więcej szczegołów w notce pod rozdziałem http://abducted-harry-styles.blogspot.com/2014/07/rozdzia-6.html ;)
OdpowiedzUsuńCzemu tu tak rzadko są dodawane notki? :(
OdpowiedzUsuń